Jak dobrze trzeba znać język?? - Norwegia - s8

gabriel napisał:
blanko napisał: Ale czy mam obciąć jej dłoń osobiście (bo tak odczytuję ów biblijny nakaz), czy też mogę skorzystać z pomocy kogoś z chrześcijańskich służb medycznych? Czy mógłbym się spodziewać też jakiejś pomocy ze strony Kościoła w tej sprawie?już niosę pomoc, a więc jest to niespotykany przypadek, ciężki uraz mózgu spowodowany przesileniem Jedno co musisz zrobić to ogarnąć się.

...DLACZEGO UBLIŻASZ SAM SOBIE ...!!? w tak prymitywny sposób ? .
Przecież parę postów wyżej płakałeś , że nie znając ciebie ... obrażam i cytowałeś MUNDRE przypisy .
---
Czyżby prawa Kościelne obowiązywały tyko jedną stronę ? .
---
Pomijam już to iż tą wypowiedzią ...OFICJALNIE OPLUWASZ ŚWIĘTE SŁOWA Z BIBLII KTÓRE NA POPARCIE SWOJEJ TEZY PRZYTOCZYŁ... "jasta102"...
---
I jak ci jest teraz , zaślepiony PARAFIANINIE...!!! .

nikt tu nie płakał biedaku, ale ile można dyskutować z serwowanymi idiotyzmami??? a co Ty kurwa myślisz? Że Jezus to mięczak i miłosierna ciota??? Jan Chrzciciel krzyczał na faryzeuszy - plemię żmijowe, Jezus krzyczał obłudnicy... Ja go nie obrażam a siebie tym bardziej. Nazywam rzeczy po imieniu bo ile można. Non stop ta kretyńska strona napisana przez jakiegoś niespełnionego biedaka. Wam ateiści to już tak się posrało w główkach że to jest śmiech na sali. Interpretujecie DOSŁOWNIE wszystko co jest zawarte w Biblii. Jak takie lemingi. I nie jestem zaślepiony. Dla mnie to każdy ateista jest niemiłosiernie zaślepiony. Chrześcijaństwo się bardzo łatwo atakuje bo nie ponosi się tu za życia żadnych konsekwencji. Jezus wylał z siebie całą krew z miłości dla nas, za nas... Jak jesteście takimi kozakami to zaatakujcie gdzieś oficjalnie Koran. Oczywiście tego nie zrobicie bo wam z dupy zrobią krater. Pamiętajcie o jednym! Z chrześcijaństwem walczy się już od czasów Jezusa Chrystusa i nikt jeszcze nie wygrał. Nie takie złamasy jak wy walczyli i nie dali rady. Ale jeśli jakimś cudem, co wiem, że jest to nierealne, wygracie i zniszczycie chrześcijaństwo to pamiętajcie, że przyjdzie druga religia a jaka to już sami sobie odpowiedzcie. Tam nie będzie litości, nikt was złamasy nie będzie kochał, będziecie walić pustymi główkami o glebę o każdej 12 godzinie w każdy dzień. POD PRZYMUSEM!!! Narazie!

... Ty lepiej sobie zapal dla relaksu.

no i roland już się dowiedział tego o co pytał

oj... nic nie powiem

blanko napisał:


nikt tu nie płakał biedaku, ale ile można dyskutować z serwowanymi idiotyzmami??? a co Ty kurwa myślisz? Że Jezus to mięczak i miłosierna ciota??? Jan Chrzciciel krzyczał na faryzeuszy - plemię żmijowe, Jezus krzyczał obłudnicy... Ja go nie obrażam a siebie tym bardziej. Nazywam rzeczy po imieniu bo ile można. Non stop ta kretyńska strona napisana przez jakiegoś niespełnionego biedaka. Wam ateiści to już tak się posrało w główkach że to jest śmiech na sali. Interpretujecie DOSŁOWNIE wszystko co jest zawarte w Biblii. Jak takie lemingi. I nie jestem zaślepiony. Dla mnie to każdy ateista jest niemiłosiernie zaślepiony. Chrześcijaństwo się bardzo łatwo atakuje bo nie ponosi się tu za życia żadnych konsekwencji. Jezus wylał z siebie całą krew z miłości dla nas, za nas... Jak jesteście takimi kozakami to zaatakujcie gdzieś oficjalnie Koran. Oczywiście tego nie zrobicie bo wam z dupy zrobią krater. Pamiętajcie o jednym! Z chrześcijaństwem walczy się już od czasów Jezusa Chrystusa i nikt jeszcze nie wygrał. Nie takie złamasy jak wy walczyli i nie dali rady. Ale jeśli jakimś cudem, co wiem, że jest to nierealne, wygracie i zniszczycie chrześcijaństwo to pamiętajcie, że przyjdzie druga religia a jaka to już sami sobie odpowiedzcie. Tam nie będzie litości, nikt was złamasy nie będzie kochał, będziecie walić pustymi główkami o glebę o każdej 12 godzinie w każdy dzień. POD PRZYMUSEM!!! Narazie!

Na poczatku byl jezyk milosci, ale przy braku argumentow wychodzi fascynacja szariatem.
Jasne, ze latwiej by bylo z gory narzucic jedyna sluszna interpretacje ale to juz robiliscie przez jakies 1700 lat. Z mizernym skutkiem. Laicyzacja postepuje. Ludzie potrafia czytac. Kiedys nie pozwalaliscie na interpretacje a teraz wolta - " nie bierzcie nic doslownie ale interpretujcie"

Strona "Racjonalisa.pl" zostala spalona jak napisales - spalona przez ciebie? Jakie zarzuty mozesz przedstawic? bo jak dotad nie uslyszalem nawet jednego.

Racjonalista nie zmusza do wystapienia z kosciola, zmusza jedynie do myslenia a to juz zagrozenie dla wiary.
Konczy sie wiedza-zaczyna sie wiara.

optimus reaktywacja napisał:...Konczy sie wiedza-zaczyna sie wiara.I tym oto zwrotem ... Niejaki Samowolnie i Dobrowolnie Przywrócony do społeczności Podsumował to co było do ogólnej oceny ...
---
Ktoś w między czasie ... skromnie wstawił się za autorem tematu ...
Nie widząc żadnego związku z toczącą się Religijną dysputą ...
---
HEJ... " edi7 "... wbrew pozorom , to ta dyskusja wyjaśnia wszystko w Tym temacie .
---
DANY JĘZYK TRZEBA ZNAĆ BARDZO DOBRZE ...!!! , Jeżeli chce się być w danej społeczności , nie tylko zwykłym białym murzynem i popychadłem , wśród ludzi potrafiących pisać i mówić w takim języku , jaki obowiązuje w danym miejscu w którym akurat się znajdujemy .

no.....kochany...moze ja jestem tu zalogowany od niedawna,ale czytam Was

od dłuższego czasu i z tego,co wiem,to ty z językami na bakier -i to po tylu latach na obczyznie -

ale nie ważne -to twoja sprawa

trochę więc cudaczny twój post

blanko napisał:
nikt tu nie płakał biedaku, ale ile można dyskutować z serwowanymi idiotyzmami??? a co Ty kurwa myślisz? Że Jezus to mięczak i miłosierna ciota???
dowcip, prosze, caly dla Ciebie...
Brat Andrzej, który całe swoje dorosłe życie spędził w habicie, był odpowiedzialny za szkolenie nowych skrybów w
rudnej sztuce ręcznego kopiowania, słowo po słowie Pisma Świętego. Któregoś dnia nowy, gorliwy skryba, brat Jonathan,
zapytał czy komuś zdarzyło się kiedykolwiek zrobić błąd.
-Ależ nie - odpowiedział brat Andrzej. Od pokoleń wszystko było przepisywane bez najmniejszej pomyłki.
Najwyraźniej brat Jonathan wciąż nie był do końca przekonany. Zapytał bata Andrzeja, skąd to wie.
-Mój synu - odrzekł starszy mnich, kierując się w stronę biblioteki zakonu
- Pozwól, że pokażę ci pierwszy zapisany kiedykolwiek tom, byś sam się mógł przekonać, że jest identyczny ze wszystkimi
późniejszymi.
Po kilku godzinach oczekiwania brat Jonathan postanowił sprawdzić, co się dzieje ze starszym zakonnikiem.
Poszedł więc do biblioteki, gdzie zastał brata Andrzeja siedzącego samotnie w rogu sali. Płomień świeczki oświetlał jego
pomarszczone policzki, po których spływały łzy.
-Co się stało? - zapytał brat Jonathan
-Nie mogę w to uwierzyć. - odparł brat Andrzej drżącym z emocji głosem
- W oryginale jest napisane: "Żyj w celi bracie"

Jak jesteście takimi kozakami to zaatakujcie gdzieś oficjalnie Koran. Oczywiście tego nie zrobicie bo wam z dupy zrobią krater.
ostatnio w sklepie, podszedl do mnie sprzedawca i sie pyta czy w czyms moze pomoc... pakistanski sprzedawca... standardowo w sklepie mowie ze sie tylko rozgladam, no to on zebym powiedzial jak bede potrzebowal pomocy co tez zazwyczaj mi odpowiadaja... ale ten po 5 sekundach ciagnie dalej ze jakbym rozmiaru nie mogl znalesc to zebym powiedzial, na to ja stanowczo i krotko OK!! odwracam glowe i rozgladam sie dalej po sklepie... a ten znow swoje, ze maja teraz promocje i wtedy nerwy mi puscily i mowie do niego wprost: "zawsze kupuje tu ciuchy ale teraz przez te twoje gadanie wlasnie wychodze pierdolony muzulmaninie... nic juz sie nie odezwal...

innym razem, powiedzialem publicznie do kebabozercy zeby sie nie wpychal w kolejke: to nie jest kolejka w meczecie wiec wypierdalaj na koniec i stan tam gdzie twoje miejsce - za bialymi ludzmi.... troche tam wrzasku bylo bo sie zapienil i jego koledzy tez... ale prosto w twarz mu mowilem ze allah go nie obroni wiec lepiej zeby poszedl w swoja strone... on wyszedl.. a ja kawe w deli dostalem wtedy za darmo yhm....

ludzie walcza z koranistami.... islam wiara pokoju buehehehehe...... dobre... trzbea ich niszczyc poki jeszcze nie jest za pozno....

amen

edi7 napisał:no.....kochany...moze ja jestem tu zalogowany od niedawna,ale czytam Was
od dłuższego czasu i z tego,co wiem,to ty z językami na bakier -i to po tylu latach na obczyznie -
ale nie ważne -to twoja sprawa
trochę więc cudaczny twój post
Ależ Ja się Nigdzie z Tym ...Moim Felerem nie kryję i nie na darmo przestrzegam , przed błędem jaki jest również i Moim Udziałem .
---
Fakt , że w Mojej bezpośredniej Pracy jaką wykonuję Nikt Mi nie "podskoczy" bo mają za mało budowlanej wiedzy ...
---
Jednak już na zewnątrz , całkiem po pracy , to Ja tutaj jestem "Intelektualną Kaleką" ... tak tak ... taka jest prawda ...
---
Tylko , że Mnie to akurat jest na rękę ... w końcu Mam trochę spokoju z Otoczeniem .
---
Jednak to się również Mści jak idę do banku ... lekarza ... biblioteki ... Urzędów ...
---
O to wtedy jest ze Mną gorzej Niż z Murzynami ... !!! .bo Oni znają Angielski a Ja Nie znam Tego Języka ...
---
Dlatego takie właśnie jest to Moje Napiętnowanie i pouczanie w wybranych tematach ...

Za ateizmem przemawia wiele argumentów. Więcej niż za religią. W gruncie rzeczy to logiczne, żeby być ateistą. Tak jak logiczne i rozumne jest to, żeby się nie zakochać... A przecież ludzie nie są w tym wypadku logiczni. Na szczęście.

Józef Stanisław Tischner